• No products in the cart.

Zapisz się do naszego newslettera

DOŁĄCZ DO NAS NA INSTAGRAMIE

#dowody
@wydawnictwodowody
Wydawnictwo Dowody

@wydawnictwodowody

  • Twój kot czytałby reporterki Dowodów!

O 15 na scenie plenerowej 1 (przed pałacem) Mariusz Szczygieł poprowadzi reporterski talk show z trzema reporterkami: Dorotą Borodaj, Anną Goc i Urszulą Jabłońską. 

O 16 dziewczyny będą podpisywać książki na stoisku 130 (w pałacu). 

Jesteśmy do 17! To ostatni dzień, żeby upolować książki 📕 

PS tak się składa, że ten kot jest głuchy…
  • Nie zamienilibyśmy tych panów na nikogo innego! 

(Chyba że na Roberta Redforda i Paula Newmana z czasów „Żądła”)

Będą dzisiaj na stoisku 130 w PKiN i nie zawahają się użyć swojego czaru, żeby sprzedać Wam książki. 

Poza tym o 13 będzie dyżurować Katarzyna Sobczuk, która podpisze tyle egzemplarzy MAŁEJ EMPIRII, na ile starczy jej atramentu w długopisie. 

O 15 podpisywać będzie Mariusz Szczygieł - wszystko jak leci poza wekslami.
  • Nasza wierna czytelniczka pani Wanda jak zawsze wsparła nas na targach ciastkami (dobra, słuchajcie, te otwockie ciastka to jest MAŚLANY OBŁĘD) i mandarynkami (specjalnie dla Rafała). 

Dowody to my - i Wy.
  • Pada. ALE:
1. Always look on the bright side of life: dawno nie było deszczu, susza suszę goni, niech pada!
2. Znamy takich, którzy postulują, żeby deszcz nazywać dobrą pogodą, a słońce złą (bo susza). 
3. Na targach książki wcale nie trzeba moknąć - stoiska są również w pałacu! Wejście głównej od Marszałkowskiej. A na samym przodzie (stoisko nr 130) urzędujemy MY. 
4. Jest u nas nie tylko ciepło i sucho, ale również niezwykle sympatycznie dzięki oprawie muzycznej (koncerty fortepianowe!). 
5. A książki Wam nie zmokną, bo Rafcio zadbał o TORBY NA DOWODY. 

W piąteczek balujemy w pałacu do 19! 

📚📚
  • OZLAND z Magellanem! 

Opowieść Agnieszki Burton zdobyła nagrodę główną w kategorii książka reportażowa. 

Aga, wiemy, że teraz w Melbourne noc, ale ściskamy Cię mocno! 

#australia #ozland #agnieszkaburton
  • Nasz bardzki detektyw czyli Tomasz Karamon znowu potrzebuje pomocy. Przekazujemy jego dwie prośby (w tym jedną o papier toaletowy):

✅  Po pierwsze: zanim w 1973 roku zakończono jej działalność, w Bardeckich Zakładach Celulozowo-Papierniczych działała celulozownia, którą kierował Jarmułowicz. Czy ktoś z Was – lub Wasi bliscy – tam pracował? Szukam świadectw, wspomnień, może nawet zdjęć.
✅ Po drugie: czy ktoś z Was przypadkiem nie ma gdzieś na strychu ostatnich egzemplarzy papieru toaletowego z Barda? Tak, tego legendarnego z literkami i drzazgami. Zbieram reprezentacyjne okazy dla Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, które powinno mieć w swoich zbiorach choć kilka rolek z Barda – ku pamięci i... uciesze zwiedzających 🙂

Zdjęcie z maja 1969 roku autorstwa Jarmułowicza ze zbiorów Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju.
  • Rafcio już na Was czeka! W sali marmurowej PKiN na stoisku nr 130.
  • Škvorecký napisał TCHÓRZY pod koniec lat 40., ale zaniósł do wydawnictwa dziesięć lat później. Po premierze powieści - wybuchła afera na skalę państwową. 

Pisarz wspominał: „Przez dwa tygodnie, dzień w dzień, ukazywały się recenzje we wszystkich gazetach i pismach ogólnokrajowych (…) Dyrektor wydawnictwa związku pisarzy dostał wymówienie, tak samo redaktor naczelny i jeszcze pięciu czy sześciu redaktorów (…). Ja straciłem posadę redaktora w piśmie »Světová literatura«. Potem prezydent Novotny osobiście potępił powieść na jakimś zjeździe partii i moja teściowa, prosta kobieta z ludu, zaproponowała mi, że przechowa co cenniejsze rzeczy i książeczki oszczędnościowe. Żona wywiozła moje rękopisy do ojca, ten zaś z pomocą przyjaciół ukrył je w pewnej wiosce (…). Zanosiło się na to, że nadarzy mi się spóźniona okazja, by zostać górnikiem w kopalni uranu. Ale Stalin już od sześciu lat był mumią, więc ta okazja mnie ominęła i zamiast tego z dnia na dzień stałem się znanym pisarzem”. 

TCHÓRZY zrehabilitowano – i wydano na nowo – w 1964 roku. Powieść ta była jedną z jaskółek Praskiej Wiosny. Gdy okres liberalizacji dobieł końca, pisarz w 1969 roku wyemigrował do USA, a później do Kanady. W 1978 roku Škvoreckiego pozbawiono
czeskiego obywatelstwa za „uprawianie wrogiej propagandy”.

Ale nie obawiajcie się wojennego patosu! To ostro pojechana książka, z ktorej stronic bucha nieokiełznana młodość rozkochana w amerykańskiej muzyce, spragniona pierwszych namiętności, trochę zblazowana, trochę rozmarzona, trochę rozwydrzona, a trochę przegrana w starciu z wielką historią. 

(Książkę przełożyła Emilia Witwicka. Jest to wydanie drugie, poprawione i uzupełnione) 

#tchorze #tchórze #stehlik #josefskvorecky #skvorecky
  • To jest Rafcio. 
Rafcio lubi maxi kinga ("jest lepszy od kinder bueno"), NBA w nocy i José Saramago. 

Ma też drugie wcielenie. W pewnych kręgach znany jest jako @ksiegarzzklauzulasumienia - i pod tą postacią najbardziej lubi sprzedawać Wam książki. 

Dzisiaj rozstawia się na Międzynarodowych Targach Książki w Warszawie. Będzie na Was czekać od czwartku do niedzieli w sali marmurowej PKiN na stoisku nr 130. 

Uwaga! Dla wygłodniałych czechofilów szykuje świeżutkie, jeszcze pachnące farbą drukarską egzemplarze TCHÓRZY!
Twój kot czytałby reporterki Dowodów!

O 15 na scenie plenerowej 1 (przed pałacem) Mariusz Szczygieł poprowadzi reporterski talk show z trzema reporterkami: Dorotą Borodaj, Anną Goc i Urszulą Jabłońską. 

O 16 dziewczyny będą podpisywać książki na stoisku 130 (w pałacu). 

Jesteśmy do 17! To ostatni dzień, żeby upolować książki 📕 

PS tak się składa, że ten kot jest głuchy…
Twój kot czytałby reporterki Dowodów! O 15 na scenie plenerowej 1 (przed pałacem) Mariusz Szczygieł poprowadzi reporterski talk show z trzema reporterkami: Dorotą Borodaj, Anną Goc i Urszulą Jabłońską. O 16 dziewczyny będą podpisywać książki na stoisku 130 (w pałacu). Jesteśmy do 17! To ostatni dzień, żeby upolować książki 📕 PS tak się składa, że ten kot jest głuchy…
12 godzin ago
View on Instagram |
1/9
Nie zamienilibyśmy tych panów na nikogo innego! 

(Chyba że na Roberta Redforda i Paula Newmana z czasów „Żądła”)

Będą dzisiaj na stoisku 130 w PKiN i nie zawahają się użyć swojego czaru, żeby sprzedać Wam książki. 

Poza tym o 13 będzie dyżurować Katarzyna Sobczuk, która podpisze tyle egzemplarzy MAŁEJ EMPIRII, na ile starczy jej atramentu w długopisie. 

O 15 podpisywać będzie Mariusz Szczygieł - wszystko jak leci poza wekslami.
Nie zamienilibyśmy tych panów na nikogo innego! (Chyba że na Roberta Redforda i Paula Newmana z czasów „Żądła”) Będą dzisiaj na stoisku 130 w PKiN i nie zawahają się użyć swojego czaru, żeby sprzedać Wam książki. Poza tym o 13 będzie dyżurować Katarzyna Sobczuk, która podpisze tyle egzemplarzy MAŁEJ EMPIRII, na ile starczy jej atramentu w długopisie. O 15 podpisywać będzie Mariusz Szczygieł - wszystko jak leci poza wekslami.
2 dni ago
View on Instagram |
2/9
Nasza wierna czytelniczka pani Wanda jak zawsze wsparła nas na targach ciastkami (dobra, słuchajcie, te otwockie ciastka to jest MAŚLANY OBŁĘD) i mandarynkami (specjalnie dla Rafała). 

Dowody to my - i Wy.
Nasza wierna czytelniczka pani Wanda jak zawsze wsparła nas na targach ciastkami (dobra, słuchajcie, te otwockie ciastka to jest MAŚLANY OBŁĘD) i mandarynkami (specjalnie dla Rafała). Dowody to my - i Wy.
2 dni ago
View on Instagram |
3/9
Pada. ALE:
1. Always look on the bright side of life: dawno nie było deszczu, susza suszę goni, niech pada!
2. Znamy takich, którzy postulują, żeby deszcz nazywać dobrą pogodą, a słońce złą (bo susza). 
3. Na targach książki wcale nie trzeba moknąć - stoiska są również w pałacu! Wejście głównej od Marszałkowskiej. A na samym przodzie (stoisko nr 130) urzędujemy MY. 
4. Jest u nas nie tylko ciepło i sucho, ale również niezwykle sympatycznie dzięki oprawie muzycznej (koncerty fortepianowe!). 
5. A książki Wam nie zmokną, bo Rafcio zadbał o TORBY NA DOWODY. 

W piąteczek balujemy w pałacu do 19! 

📚📚
Pada. ALE: 1. Always look on the bright side of life: dawno nie było deszczu, susza suszę goni, niech pada! 2. Znamy takich, którzy postulują, żeby deszcz nazywać dobrą pogodą, a słońce złą (bo susza). 3. Na targach książki wcale nie trzeba moknąć - stoiska są również w pałacu! Wejście głównej od Marszałkowskiej. A na samym przodzie (stoisko nr 130) urzędujemy MY. 4. Jest u nas nie tylko ciepło i sucho, ale również niezwykle sympatycznie dzięki oprawie muzycznej (koncerty fortepianowe!). 5. A książki Wam nie zmokną, bo Rafcio zadbał o TORBY NA DOWODY. W piąteczek balujemy w pałacu do 19! 📚📚
2 dni ago
View on Instagram |
4/9
OZLAND z Magellanem! 

Opowieść Agnieszki Burton zdobyła nagrodę główną w kategorii książka reportażowa. 

Aga, wiemy, że teraz w Melbourne noc, ale ściskamy Cię mocno! 

#australia #ozland #agnieszkaburton
OZLAND z Magellanem! Opowieść Agnieszki Burton zdobyła nagrodę główną w kategorii książka reportażowa. Aga, wiemy, że teraz w Melbourne noc, ale ściskamy Cię mocno! #australia #ozland #agnieszkaburton
3 dni ago
View on Instagram |
5/9
Nasz bardzki detektyw czyli Tomasz Karamon znowu potrzebuje pomocy. Przekazujemy jego dwie prośby (w tym jedną o papier toaletowy):

✅  Po pierwsze: zanim w 1973 roku zakończono jej działalność, w Bardeckich Zakładach Celulozowo-Papierniczych działała celulozownia, którą kierował Jarmułowicz. Czy ktoś z Was – lub Wasi bliscy – tam pracował? Szukam świadectw, wspomnień, może nawet zdjęć.
✅ Po drugie: czy ktoś z Was przypadkiem nie ma gdzieś na strychu ostatnich egzemplarzy papieru toaletowego z Barda? Tak, tego legendarnego z literkami i drzazgami. Zbieram reprezentacyjne okazy dla Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, które powinno mieć w swoich zbiorach choć kilka rolek z Barda – ku pamięci i... uciesze zwiedzających 🙂

Zdjęcie z maja 1969 roku autorstwa Jarmułowicza ze zbiorów Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju.
Nasz bardzki detektyw czyli Tomasz Karamon znowu potrzebuje pomocy. Przekazujemy jego dwie prośby (w tym jedną o papier toaletowy): ✅ Po pierwsze: zanim w 1973 roku zakończono jej działalność, w Bardeckich Zakładach Celulozowo-Papierniczych działała celulozownia, którą kierował Jarmułowicz. Czy ktoś z Was – lub Wasi bliscy – tam pracował? Szukam świadectw, wspomnień, może nawet zdjęć. ✅ Po drugie: czy ktoś z Was przypadkiem nie ma gdzieś na strychu ostatnich egzemplarzy papieru toaletowego z Barda? Tak, tego legendarnego z literkami i drzazgami. Zbieram reprezentacyjne okazy dla Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, które powinno mieć w swoich zbiorach choć kilka rolek z Barda – ku pamięci i... uciesze zwiedzających 🙂 Zdjęcie z maja 1969 roku autorstwa Jarmułowicza ze zbiorów Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju.
3 dni ago
View on Instagram |
6/9
Rafcio już na Was czeka! W sali marmurowej PKiN na stoisku nr 130.
4 dni ago
View on Instagram |
7/9
Škvorecký napisał TCHÓRZY pod koniec lat 40., ale zaniósł do wydawnictwa dziesięć lat później. Po premierze powieści - wybuchła afera na skalę państwową. 

Pisarz wspominał: „Przez dwa tygodnie, dzień w dzień, ukazywały się recenzje we wszystkich gazetach i pismach ogólnokrajowych (…) Dyrektor wydawnictwa związku pisarzy dostał wymówienie, tak samo redaktor naczelny i jeszcze pięciu czy sześciu redaktorów (…). Ja straciłem posadę redaktora w piśmie »Světová literatura«. Potem prezydent Novotny osobiście potępił powieść na jakimś zjeździe partii i moja teściowa, prosta kobieta z ludu, zaproponowała mi, że przechowa co cenniejsze rzeczy i książeczki oszczędnościowe. Żona wywiozła moje rękopisy do ojca, ten zaś z pomocą przyjaciół ukrył je w pewnej wiosce (…). Zanosiło się na to, że nadarzy mi się spóźniona okazja, by zostać górnikiem w kopalni uranu. Ale Stalin już od sześciu lat był mumią, więc ta okazja mnie ominęła i zamiast tego z dnia na dzień stałem się znanym pisarzem”. 

TCHÓRZY zrehabilitowano – i wydano na nowo – w 1964 roku. Powieść ta była jedną z jaskółek Praskiej Wiosny. Gdy okres liberalizacji dobieł końca, pisarz w 1969 roku wyemigrował do USA, a później do Kanady. W 1978 roku Škvoreckiego pozbawiono
czeskiego obywatelstwa za „uprawianie wrogiej propagandy”.

Ale nie obawiajcie się wojennego patosu! To ostro pojechana książka, z ktorej stronic bucha nieokiełznana młodość rozkochana w amerykańskiej muzyce, spragniona pierwszych namiętności, trochę zblazowana, trochę rozmarzona, trochę rozwydrzona, a trochę przegrana w starciu z wielką historią. 

(Książkę przełożyła Emilia Witwicka. Jest to wydanie drugie, poprawione i uzupełnione) 

#tchorze #tchórze #stehlik #josefskvorecky #skvorecky
Škvorecký napisał TCHÓRZY pod koniec lat 40., ale zaniósł do wydawnictwa dziesięć lat później. Po premierze powieści - wybuchła afera na skalę państwową. Pisarz wspominał: „Przez dwa tygodnie, dzień w dzień, ukazywały się recenzje we wszystkich gazetach i pismach ogólnokrajowych (…) Dyrektor wydawnictwa związku pisarzy dostał wymówienie, tak samo redaktor naczelny i jeszcze pięciu czy sześciu redaktorów (…). Ja straciłem posadę redaktora w piśmie »Světová literatura«. Potem prezydent Novotny osobiście potępił powieść na jakimś zjeździe partii i moja teściowa, prosta kobieta z ludu, zaproponowała mi, że przechowa co cenniejsze rzeczy i książeczki oszczędnościowe. Żona wywiozła moje rękopisy do ojca, ten zaś z pomocą przyjaciół ukrył je w pewnej wiosce (…). Zanosiło się na to, że nadarzy mi się spóźniona okazja, by zostać górnikiem w kopalni uranu. Ale Stalin już od sześciu lat był mumią, więc ta okazja mnie ominęła i zamiast tego z dnia na dzień stałem się znanym pisarzem”. TCHÓRZY zrehabilitowano – i wydano na nowo – w 1964 roku. Powieść ta była jedną z jaskółek Praskiej Wiosny. Gdy okres liberalizacji dobieł końca, pisarz w 1969 roku wyemigrował do USA, a później do Kanady. W 1978 roku Škvoreckiego pozbawiono czeskiego obywatelstwa za „uprawianie wrogiej propagandy”. Ale nie obawiajcie się wojennego patosu! To ostro pojechana książka, z ktorej stronic bucha nieokiełznana młodość rozkochana w amerykańskiej muzyce, spragniona pierwszych namiętności, trochę zblazowana, trochę rozmarzona, trochę rozwydrzona, a trochę przegrana w starciu z wielką historią. (Książkę przełożyła Emilia Witwicka. Jest to wydanie drugie, poprawione i uzupełnione) #tchorze #tchórze #stehlik #josefskvorecky #skvorecky
4 dni ago
View on Instagram |
8/9
To jest Rafcio. 
Rafcio lubi maxi kinga ("jest lepszy od kinder bueno"), NBA w nocy i José Saramago. 

Ma też drugie wcielenie. W pewnych kręgach znany jest jako @ksiegarzzklauzulasumienia - i pod tą postacią najbardziej lubi sprzedawać Wam książki. 

Dzisiaj rozstawia się na Międzynarodowych Targach Książki w Warszawie. Będzie na Was czekać od czwartku do niedzieli w sali marmurowej PKiN na stoisku nr 130. 

Uwaga! Dla wygłodniałych czechofilów szykuje świeżutkie, jeszcze pachnące farbą drukarską egzemplarze TCHÓRZY!
To jest Rafcio. Rafcio lubi maxi kinga ("jest lepszy od kinder bueno"), NBA w nocy i José Saramago. Ma też drugie wcielenie. W pewnych kręgach znany jest jako @ksiegarzzklauzulasumienia - i pod tą postacią najbardziej lubi sprzedawać Wam książki. Dzisiaj rozstawia się na Międzynarodowych Targach Książki w Warszawie. Będzie na Was czekać od czwartku do niedzieli w sali marmurowej PKiN na stoisku nr 130. Uwaga! Dla wygłodniałych czechofilów szykuje świeżutkie, jeszcze pachnące farbą drukarską egzemplarze TCHÓRZY!
4 dni ago
View on Instagram |
9/9
1